Dojrzałość w biznesie – sztuka podejmowania autonomicznych decyzji

Dla wielu osób słowo „dojrzałość” nie brzmi pociągająco. Kojarzy się z byciem poważnym, sztywnym, trochę jak dorosły, który psuje zabawę. Może nawet z czymś opresyjnym – jakby dorastanie oznaczało tylko podporządkowanie.
A przecież dojrzałość może być rewolucyjna. To momenty, w których przestajesz działać na autopilocie. Gdy orientujesz się, że coś, co cię kiedyś definiowało, dziś już nie działa, że w sumie nie było twoje, tylko narzucone z zewnątrz. I że możesz być sobą w nowy sposób – bardziej świadomie.
Jasne, często to nie dzieje się bez bólu. Kryzys. Rozpad. Koniec jakiegoś etapu. Ale to właśnie wtedy zaczyna się prawdziwa zmiana – nie udawana, nie dla innych. Taka, która nie wymaga „porzucania siebie”, tylko raczej spotkania się z tym, kim naprawdę jesteś.
Przyjrzyjmy się więc, czym jest dziś dojrzałość w biznesie.
Dojrzałość w biznesie – czym jest?
S01E02
Dzień dobry. Lądujemy, mam nadzieję miękko, w drugim odcinku. Według mnie jest on w pewnym sensie kontynuacją wprowadzenia i osadzaniem się w temacie dojrzałości w biznesie. Bo wypadałoby na początku uzgodnić, jak ją rozumiem. W końcu jest pewnego rodzaju celem, do którego zmierzamy. Od razu zaznaczę, że to droga, która nigdy się nie kończy, choć ogromnie nas wzbogaca – horyzont zawsze się oddala, co nie musi nam przeszkadzać cieszyć się podróżą. Dojrzałość budujemy stale i czasem bywamy bardziej, a czasem mniej dojrzali. Zupełnie normalne.
Od jakiegoś czasu w przestrzeni medialnej, a przynajmniej tak jest w mojej bańce informacyjnej, zaczynamy odróżniać dorosłość od dojrzałości. W dużym uproszczeniu człowiek dorosły może samodzielnie podejmować decyzje, ale to dojrzały człowiek wie, jakie decyzje i dlaczego podejmuje. Bardzo często wskutek tych dojrzałych decyzji najpierw jest raczej trudniej – tak, życie nie ma wcale obowiązku być łatwe – ale w długim terminie zyskujemy. Klucz leży w pewnym sensie w samoświadomości i wewnątrzsterowności.
Samoświadomość jest możliwa, gdy rozumiemy, jakie mechanizmy jak na nas wpływają. Będą to na pewno po części mechanizmy zewnętrzne, nasze otoczenie, warunki społeczne, rynkowe, procesy, trendy, kryzysy, czyli zagrożenia i szanse. Będą to też jednak mechanizmy wewnętrzne, których często świadomi nie jesteśmy. Każdy z nas ma jakąś osobowość i temperament, które determinują to, jak reagujemy na warunki zewnętrzne, czyli na wspomniane szanse i zagrożenia.
Dalszy ciąg w podcaście audio.
Pomagam w budowaniu silnych, wyrazistych marek i projektowaniu pozytywnych doświadczeń ich klientów, w każdym punkcie styku z marką. To najlepsza droga do uzyskania stałej przewagi nad konkurencją, zadowolenia klientów i do zwiększenia Twojej sprzedaży.